poniedziałek, 2 marca 2009

Moje serce.

Bo tak mi... inaczej :) W końcu. Nucę pod nosem. Nucę!

"Intelektu siła słabnie gdy mnie wzrokiem łowisz.
Nie ma mocy, która Twoje zmysły oswobodzi.
...
Ja włożę sukienkę przenajlepszą
I makijażem ubiorę oczy,
A w ciało wetrę słodkie balsamy.
Dla Ciebie będę królową nocy."
(Marika "Moje serce")


I z taką właśnie radością ostatnio tworzyłam. Tadaaaam.


Naszyjnik z przepięknych owali agatu, przekładek bali i oczywiście srebra.
Znalazła się już dla niego szczęśliwa posiadaczka. :)



Naszyjnik z jadeitu soocho i srebra.
[Szczęśliwa posiadaczka już jest]


Howlitowy naszyjnik, który już kiedyś wrzucałam. Ale mam pytanie - które zdjęcie lepsze? Tamto na czarnym tle czy to?



Bransoletka z przepięknie fasetowanych oponek kwarcu różowego i jadeitu oraz srebra. Do kupienia w Modnej.



A teraz trochę posrebrzańców, a co.
[Wszystkie posrebrzaki już powędrowały w Polskę.]

3 komentarze :

  1. Jakie wspaniałości :D niejedno cacko bym skradła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. na czarnym jakieś bardziej ostre. a to na białym - mniej ciasno w kadrze. więc w sumie sam nie wiem, które lepsze. chodzi o ten zielony naszyjnik.

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę proszę.

    Rozwijasz się siostrzyczko, aż miło patrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka